„A my tak – po kieliszku, po troszeczku
Popijamy calutki ten dzień
Próbujemy nalewki
Z dzikiej róży, z porzeczki
Żeby sprawdzić – czy zimą To wypić się da?…“

Leszek Długosz w swojej piosence „Dzień w kolorze śliwkowym” pyta, czy nalewkę da się wypić zimą. Czemu tylko zimą, pytamy my. Nalewka dobra jest o każdej porze roku. Kieliszkiem tego ziołowego lub owocowego napoju dobrze jest zakończyć posiłek, co staje się tradycją w najlepszych warszawskich restauracjach.

Nalewka starożytna

Nawiązując do tradycji, a właściwie do historii, pierwsze nalewy sporządzili starożytni Rzymianie. Z uwagi na fakt, że destylacja w tym czasie nie była jeszcze znana, nalewki sporządzano na bazie miodów i win. W VIII wieku arabskim alchemikom udało się wyprodukować pierwszy bimber. Produkt doprawiali ziołami z miodem i sprzedawali, jako aqua vitae. Receptura mimo pilnego strzeżenia w XIII wieku zawędrowała do Europy i została opisana przez Arnolda de Villanova, lekarza króla Aragonii Jakuba II. Alkohol wzmacniał lecznicze działanie ziół, zatem nalewki stały się cennym medykamentem na wszelakie choroby.W XVI wieku we Włoszech zaczęto produkować nalewki do zwykłej konsumpcji. Był to spirytus z olejkiem różanym zwany rosoglio. Wyrobem nalewek parali się z wielkim sukcesem mnisi europejscy. Do dziś znane i lubiane nalewki to „Charteuse”, wyprodukowana w 1605 roku w opactwie La Grande Charteuse oraz „Benedyktynka” wyprodukowana w opactwie benedyktynów w Normandii.

Najlepsze nalewki w Polsce

W Polsce moda na kordiały, bo tak zwana była w Polsce nalewka, przybyła prawdopodobnie wraz z Henrykiem Walezym. Wkrótce nalewki zagościły w każdym polski dworku, jako medykamenty. Kredens, w którym stały nalewki nazywany był „apteczką”, bowiem jarzębinówka pomagała na bóle żołądkowe, malinówka na przeziębienie, a bursztynówka na ból głowy. Nalewka zwana żenichą, sporządzana była na bazie owoców dzikiej róży, łączy się z polską ludową tradycją. Żenicha była wystawiana przed dom panny na wydaniu. Kawalerowie stawali wtedy w konkury, a ten, który został żenichą poczęstowany, ten zostawał szczęśliwym narzeczonym panny.

Kuchnia polska U Wieniawy

Kuchnia polska, to także nalewka. Nalewka i kuchnia polska w Warszawie, to restauracja „U Wieniawy”. Będzie smacznie za sprawą jadła i zdrowo za sprawą serwowanych u nas nalewek.